Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
Twarz matki. Pochyla się nade mną, rozbudzoną nocnym krzykiem z ulicy lub nagłym blaskiem bijącym w okno: "Nie bój się. Mamusia jest przy tobie. Śpij, śpij".
- Panie profesorze... ja się muszę zastanowić...

- Oczywiście.
- Chcę wrócić do domu.
- Dobrze. Ale niech pani nie zwleka zanadto. Z zabiegiem nie należy czekać. To zabieg życiowy... I proszę zrozumieć: nasze rozpoznanie jest pozytywne. Guz mógłby się przecież okazać nieoperacyjny...
Pytam, aby pytać, już bez żadnej nadziei:
- Panie profesorze... a... bez operacji tego leczyć nie można?

Daremnie usiłuję przebić się przez szkła jego okularów, dotrzeć do oczu. Usłyszałam to, na co czekałam. Wyrok:
- Nie. Nie można
Twarz matki. Pochyla się nade mną, rozbudzoną nocnym krzykiem z ulicy lub nagłym blaskiem bijącym w okno: "Nie bój się. Mamusia jest przy tobie. Śpij, śpij". <br>- Panie profesorze... ja się muszę zastanowić... <br><br>- Oczywiście. <br>- Chcę wrócić do domu. <br>- Dobrze. Ale niech pani nie zwleka zanadto. Z zabiegiem nie należy czekać. To zabieg życiowy... I proszę zrozumieć: nasze rozpoznanie jest pozytywne. Guz mógłby się przecież okazać nieoperacyjny... <br>Pytam, aby pytać, już bez żadnej nadziei: <br>- Panie profesorze... a... bez operacji tego leczyć nie można? <br><br>Daremnie usiłuję przebić się przez szkła jego okularów, dotrzeć do oczu. Usłyszałam to, na co czekałam. Wyrok: <br>- Nie. Nie można
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego