Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
prostu, że jest to osoba zupełnie nie zwracająca na siebie uwagi. Z brzuszkiem i łysy, nosi siwe wąsy i, czerstwy, podpiera się laską. Poza tym wstaje wcześniej od wszystkich o pół godziny i gimnastykuje się na korytarzu przy otwartym oknie. Jest bardzo zrównoważony i staranny, prycha przy myciu, nigdy nie zabiera głosu w dyskusjach, a najwyżej trochę się przysłuchuje, i w ogóle spędza czas jak emeryt na wakacjach w Krynicy, który chodzi na długie spacery. Nikt by go nie posądził o to, że na skutek niesłychanych wydarzeń światowych, jako osoba zagrażająca potędze państwa niemieckiego, został pozbawiony wolności. Pan Pociejak nie chodzi wprawdzie
prostu, że jest to osoba zupełnie nie zwracająca na siebie uwagi. Z brzuszkiem i łysy, nosi siwe wąsy i, czerstwy, podpiera się laską. Poza tym wstaje wcześniej od wszystkich o pół godziny i gimnastykuje się na korytarzu przy otwartym oknie. Jest bardzo zrównoważony i staranny, prycha przy myciu, nigdy nie zabiera głosu w dyskusjach, a najwyżej trochę się przysłuchuje, i w ogóle spędza czas jak emeryt na wakacjach w Krynicy, który chodzi na długie spacery. Nikt by go nie posądził o to, że na skutek niesłychanych wydarzeń światowych, jako osoba zagrażająca potędze państwa niemieckiego, został pozbawiony wolności. Pan Pociejak nie chodzi wprawdzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego