Kiedy go zatrudniałem- mówi prezes Buława - Krzyś Wolicki radził mi: bierzesz Kwiatkowskiego, to trzymaj się za portfel. No i Krzyś pomylił się, bo zawsze, w sprawach finansowych Tomek był w porządku. - To człowiek bez zasad - twierdzą z kolei jego wrogowie, niezmiennie prosząc o niepodawanie ich nazwisk. - Jest arogancki, zarozumiały i zaborczy. Nie istnieje dla niego pojęcie etyki, w tym zawodowej, moralności. Wykona każde zadanie. <br><br>Bronił Szczepańskiego, działał w podziemiu Tomasz Kwiatkowski urodził się już po wojnie, w 1948 r., w Pruszkowie, gdzie po Powstaniu w obozie znaleźli się jego rodzice. W 1966 r. dostał się na wydział prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Był