Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 44
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
ocenia ludzi, zbyt wiele od nich wymaga i każdemu potrafi przypiąć łatkę nie pamiętając o tym, że przecież sama nie jest bez wad. To właśnie ona, ta szorstka w poczynaniach z ludźmi siostra, choć dotknięta w późnym wieku ślepotą, dzielnie pomagała pani Kasprowiczowej w oprowadzaniu tłumów nawiedzających Harendę, a kiedy zabrakło Marusi, niezwykle pogodnie znosząc swoje kalectwo, godnie ją zastępowała. Oczywiście, nie obyło się bez gderań, kiedy nie było się w pobliżu nikogo, kto przeczytałby jej pamiętniki de Gaulle'a w oryginale. Mimo swego usposobienia w zawieraniu przyjaźni, nie ustępowała swojej młodszej siostrze. Bardzo ciepło wspomina ją Henryk Worcell, który po latach
ocenia ludzi, zbyt wiele od nich wymaga i każdemu potrafi przypiąć łatkę nie pamiętając o tym, że przecież sama nie jest bez wad. To właśnie ona, ta szorstka w poczynaniach z ludźmi siostra, choć dotknięta w późnym wieku ślepotą, dzielnie pomagała pani Kasprowiczowej w oprowadzaniu tłumów nawiedzających Harendę, a kiedy zabrakło Marusi, niezwykle pogodnie znosząc swoje kalectwo, godnie ją zastępowała. Oczywiście, nie obyło się bez gderań, kiedy nie było się w pobliżu nikogo, kto przeczytałby jej pamiętniki de Gaulle'a w oryginale. Mimo swego usposobienia w zawieraniu przyjaźni, nie ustępowała swojej młodszej siostrze. Bardzo ciepło wspomina ją Henryk Worcell, który po latach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego