obcych, z którymi ta młódź, zatrudniona w PAP-ie, Interpressie, Agpolu, Polskim Radiu itp. musi się na co dzień borykać.<br>W stworzonej wysiłkami starszych kolegów atmosferze swobodnej, nie wymuszonej wymiany myśli młodzi powinni byli czuć się dobrze, choć do końca nie dali temu wyrazu. Mimo prowokacji, bez mała personalnych, do zabrania głosu udało się skłonić ze trzy osoby. Zastanawiające, że ożywienia nie spowodowała nawet wieść o lepszych perspektywach finansowych (w związku ze startami SDP o podwyższenie wysokości dodatków za znajomość języków obcych), a to już wygląda na apatię.<br>Oswajanie młodzieży dziennikarskiej trwało około dwóch godzin. W sumie nie był tu czas