Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
okazuje się, że siedzi przede mną nadpsute jabłko... Po co, do cholery, się umawia, czy ja jestem poradnia rodzinna, żeby mówić mi takie rzeczy? Sapnął ze złością. - Mana, to bardzo poważna sprawa... Jestem poruszony, że mi to mówisz. Kuba już wie? - cedził przez zaciśnięte zęby.
- Kuba nic nie wie... - Manie zachciało się płakać. - Bo wygląda na to, że to z tobą...

Kochane, to ja, wasza Mana. Dawno nie pisałam. Cieszę się, że jesteście zniecierpliwione moim milczeniem. Naprawdę nie mogłam się doczekać, kiedy o tym wszystkim, co mi się przytrafiło, wam opowiem. Jestem, kochane, w ciąży! Jestem taka szczęśliwa, nie macie pojęcia
okazuje się, że siedzi przede mną nadpsute jabłko... Po co, do cholery, się umawia, czy ja jestem poradnia rodzinna, żeby mówić mi takie rzeczy? Sapnął ze złością. - Mana, to bardzo poważna sprawa... Jestem poruszony, że mi to mówisz. Kuba już wie? - cedził przez zaciśnięte zęby.<br>- Kuba nic nie wie... - Manie zachciało się płakać. - Bo wygląda na to, że to z tobą...<br><br>Kochane, to ja, wasza Mana. Dawno nie pisałam. Cieszę się, że jesteście zniecierpliwione moim milczeniem. Naprawdę nie mogłam się doczekać, kiedy o tym wszystkim, co mi się przytrafiło, wam opowiem. Jestem, kochane, w ciąży! Jestem taka szczęśliwa, nie macie pojęcia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego