wybuchła wojna, Ali przystał do konspiracyjnej organizacji zbrojnej. Śledził przemarsze rządowej armii i wspierających ją wojsk rosyjskich i donosił o tym partyzantom. Wpadł, został wtrącony do więzienia Pul-e Czarhi, poznał izby tortur. Gdy zapytałem go, czy chciałby jeszcze grać w piłkę, uśmiechał się zażenowany, jakby rzecz dotyczyła jakiejś wstydliwej zachcianki, dziecinnego marzenia, które nie przystoi dorosłemu mężczyźnie. Nie było w nim goryczy, no, może odrobinę.<br>- Cóż - mówił - kariera sportowa trwa tak krótko, krócej nawet niż młodość. Moja młodość przypadła na nie ten czas i nie na to miejsce.<br>W latach dziewięćdziesiątych Afgańczycy podejmowali desperackie próby powrotu na sportowe areny. Przeszkodą