Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
żywych, zwanego ergastulum!
- Pójdziesz z nim - subvilicus wskazał Kaliasowi młodego chłopca, silnie zbudowanego i ogorzałego, który przed chwilą przybiegł spod gaju z jakąś wiadomością, która zasępiła czoło zwierzchnika.
W drodze Kalias dowiedział się, że jego towarzysz jest pasterzem owiec tam za gajem, a pasterz świń, Grek z Cyrenajki, trzydziestoletni Aratos, zachorował i trzeba zająć się jego trzodą.
Mieściła się ona w naturalnej kotlince, okrągłej, jakby wydrążonej w ziemi pięścią Giganta, o ścianach podwyższonych przez ułożone kamienie i darń. Świnie nie mogły się stąd samowolnie wydostać, tak jak też żaden drapieżnik nie mógł się podkopać ani napaść znienacka. Mocna, z cienkich bali
żywych, zwanego ergastulum!<br>- Pójdziesz z nim - subvilicus wskazał Kaliasowi młodego chłopca, silnie zbudowanego i ogorzałego, który przed chwilą przybiegł spod gaju z jakąś wiadomością, która zasępiła czoło zwierzchnika.<br>W drodze Kalias dowiedział się, że jego towarzysz jest pasterzem owiec tam za gajem, a pasterz świń, Grek z Cyrenajki, trzydziestoletni Aratos, zachorował i trzeba zająć się jego trzodą.<br>Mieściła się ona w naturalnej kotlince, okrągłej, jakby wydrążonej w ziemi pięścią Giganta, o ścianach podwyższonych przez ułożone kamienie i darń. Świnie nie mogły się stąd samowolnie wydostać, tak jak też żaden drapieżnik nie mógł się podkopać ani napaść znienacka. Mocna, z cienkich bali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego