Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 10.31
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
na biurokrację, która często polega na "załatwianiu" zezwolenia na budowę, a nie na normalnym przyznaniu go przez wydziały architektury. Zbyt rzadko organizowane są konkursy. Najwięcej zastrzeżeń budzą te, które przeprowadzane są przez spółki skarbu państwa i urzędy. - Niestety, niewiele się zmieniło i niektóre konkursy organizowane są tylko po to, by zachować pozory uczciwości - twierdzi Piotr Szaroszyk. Proponuje, by w konkursach na projekty instytucji publicznych wprowadzić jawność i zagwarantować autorowi prawo do obrony swojego dzieła. Większość projektantów podkreśla jednak, że poziom architektury poprawi się, gdy ludzie będą chcieli żyć w pięknym otoczeniu. - Musimy zabiegać o to, by architektonicznymi potworkami nie zaśmiecać krajobrazu
na biurokrację, która często polega na "załatwianiu" zezwolenia na budowę, a nie na normalnym przyznaniu go przez wydziały architektury. Zbyt rzadko organizowane są konkursy. Najwięcej zastrzeżeń budzą te, które przeprowadzane są przez spółki skarbu państwa i urzędy. - Niestety, niewiele się zmieniło i niektóre konkursy organizowane są tylko po to, by zachować pozory uczciwości - twierdzi Piotr Szaroszyk. Proponuje, by w konkursach na projekty instytucji publicznych wprowadzić jawność i zagwarantować autorowi prawo do obrony swojego dzieła. Większość projektantów podkreśla jednak, że poziom architektury poprawi się, gdy ludzie będą chcieli żyć w pięknym otoczeniu. - Musimy zabiegać o to, by architektonicznymi potworkami nie zaśmiecać krajobrazu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego