Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
przetrzymał .
A on żyje i rusza się i, jak ksiądz powiada, nocą wychodzi.
- Czołga się, nie chodzi - poprawił ksiądz. - Dajże mu, Panie Boże, aby się do Francji doczołgał. Może go zapytać o te nocne wyprawy?
Pan Gąsowski nie pozwolił. Niech czyni, co mu się podoba. Co komu do tego?
Oficer zachowywał się dziwnie. We dnie nigdy nie opuszczał "bawialni", jakby się trwożył o swoje żołnierskie mienie. Zawiniątko jego leżało pod łóżkiem, w ciemnym kątku. Coraz częściej jednakże zaczęto szeptać, że oficer wędruje po nocy jak taki, którego księżyc wodzi. Dnia jednego dziwnym wszystkich zdumiał pomysłem:. nie pozwolił nikomu wejść do izby; wołał
przetrzymał &lt;page nr=109&gt;.<br> A on żyje i rusza się i, jak ksiądz powiada, nocą wychodzi.<br>- Czołga się, nie chodzi - poprawił ksiądz. - Dajże mu, Panie Boże, aby się do Francji doczołgał. Może go zapytać o te nocne wyprawy?<br>Pan Gąsowski nie pozwolił. Niech czyni, co mu się podoba. Co komu do tego?<br>Oficer zachowywał się dziwnie. We dnie nigdy nie opuszczał "bawialni", jakby się trwożył o swoje żołnierskie mienie. Zawiniątko jego leżało pod łóżkiem, w ciemnym kątku. Coraz częściej jednakże zaczęto szeptać, że oficer wędruje po nocy jak taki, którego księżyc wodzi. Dnia jednego dziwnym wszystkich zdumiał pomysłem:. nie pozwolił nikomu wejść do izby; wołał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego