nie tylko o ukształtowanej już w pewnym stopniu indywidualności artystycznej, ale też o umiejętnym rozwijaniu w uczniach ich własnej wyobraźni twórczej.<br>Podobne wrażenie odnosi się, oglądając dyplomowe meble. Krzesła, łóżka, fotele, stoły są czymś więcej niż zwykłymi codziennymi sprzętami, co nie znaczy wcale, że nie są funkcjonalne. Ich nieoczekiwane kształty zachwycają pomysłowością i świeżością spojrzenia. Widoczne jest odejście od tradycji, od tego, co przez lata było robione w szkole Kenara. To zapewne wpływ opiekuna klasy Marka Króla, młodego nauczyciela, znanego laureata nagród w Japonii.<br>Jak zwykle, oprócz zwykłych szkolnych ocen, prace dyplomowe są wyróżniane. W tym roku wyróżniono rzeźby Lucyny Piekacz