Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
bywała na bluesowych balangach. Z atmosfery ówczesnego Londynu najlepiej wspomina nocne kluby - zadymione, ciemne miejsca, gdzie mogła tańczyć godzinami. Nie ukrywa, że wiele z klimatu tamtych miejsc chciała przenieść na swoje płyty.
- Te imprezy nie miały w sobie nic z dyskotek, gdzie każdy myśli tylko o tym, kogo by tu zaciągnąć do łóżka. Te imprezy były naprawdę wspaniałe, bo chodziło w nich o muzykę, którą się czuło, słuchało i do której tańczyło.
Po dyplomie wspólnie z przyjacielem Sade założyła firmę zajmującą się projektowaniem ubrań dla mężczyzn. Jej ciuchy nosili członkowie grupy "Spandau Ballet", święcącej właśnie wtedy triumfy, podczas swojego pierwszego amerykańskiego
bywała na bluesowych balangach. Z atmosfery ówczesnego Londynu najlepiej wspomina nocne kluby - zadymione, ciemne miejsca, gdzie mogła tańczyć godzinami. Nie ukrywa, że wiele z klimatu tamtych miejsc chciała przenieść na swoje płyty.<br>- Te imprezy nie miały w sobie nic z dyskotek, gdzie każdy myśli tylko o tym, kogo by tu zaciągnąć do łóżka. Te imprezy były naprawdę wspaniałe, bo chodziło w nich o muzykę, którą się czuło, słuchało i do której tańczyło.<br>Po dyplomie wspólnie z przyjacielem Sade założyła firmę zajmującą się projektowaniem ubrań dla mężczyzn. Jej ciuchy nosili członkowie grupy "Spandau Ballet", święcącej właśnie wtedy triumfy, podczas swojego pierwszego amerykańskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego