które Brandla dotknęły.<br>Dzięki rzadkiej i tak złożonej kulturze były one wielostronne i<br>niezmiernie bogate. Nie chcę rozwijać tu tego tematu - nawet przy<br>przelotnym obejrzeniu obrazów artysty nie jest trudno każdy<br>zaszufladkować, a nawet zamurować wiążąc go bliżej czy dalej z kilku<br>artystami o światowej sławie, których osobowość na sztuce zaciążyła. Te<br>badania związków znaczą bardzo wiele, ale odkrycie artysty polega,<br>przeciwnie, na przeżyciu tego, co go różni, co dzieli od innych, co<br>jest niepowtarzalne.<br> Jest taka chwila, którą różnie nazywając przeżywa każdy,<br>najskromniejszy nawet artysta - chwila widzenia, oczyszczona ze<br>wszystkich reminiscencji. Wyraził to najprościej Cézanne twierdząc, że<br>gdy artysta maluje