Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
mówił Bjrn. - Piękna, różna kraj!
Barbara posępnie milczała, pełna najgorszych przeczuć.
Pensjonat stał na stromym zboczu tuż przy bocznej odnodze głównej szosy. Po wkręceniu żarówek i otwarciu okiennic, zabitych uprzednio gwoździami, okazał się miejscem pobytu wręcz luksusowym. Na drobnostki w postaci brakujących szyb, wyjętych z zawiasów niektórych drzwi i gigantycznych zacieków na ścianach i suficie zespół postanowił nie zwracać uwagi. Znacznie ważniejszy był fakt, że z odkręconego w kuchni kranu cienkim strumyczkiem pociekła woda, co wzbudziło powszechne zdziwienie i coś jakby szacunek dla przedwojennych instalacji.
- W końcu nie będziemy tu przecież mieszkać całe życie - powiedział pogodnie Karolek. - A jak na wczasy
mówił Bj&lt;symbol desc="oslash"&gt;rn. - Piękna, różna kraj!<br>Barbara posępnie milczała, pełna najgorszych przeczuć.<br>Pensjonat stał na stromym zboczu tuż przy bocznej odnodze głównej szosy. Po wkręceniu żarówek i otwarciu okiennic, zabitych uprzednio gwoździami, okazał się miejscem pobytu wręcz luksusowym. Na drobnostki w postaci brakujących szyb, wyjętych z zawiasów niektórych drzwi i gigantycznych zacieków na ścianach i suficie zespół postanowił nie zwracać uwagi. Znacznie ważniejszy był fakt, że z odkręconego w kuchni kranu cienkim strumyczkiem pociekła woda, co wzbudziło powszechne zdziwienie i coś jakby szacunek dla przedwojennych instalacji.<br>- W końcu nie będziemy tu przecież mieszkać całe życie - powiedział pogodnie Karolek. - A jak na wczasy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego