mnie mój ojciec! Właśnie go odprowadziłam na dworzec i stąd dzwonię...<br>- Aurelio, przepraszam...<br>- Tak?<br>- Chciałbym zapytać, jeśli pozwolisz, dlaczego przyszło ci do głowy, żeby mnie o tym zawiadomić. Nie gniewaj się, że o to pytam, ale odpowiedź jest dla mnie dość istotna.<br>- Och. To długa historia. Nie wiem, czy cię zaciekawi.<br>- Zaryzykuj.<br>- To ma związek z pewną biedronką. Ale trudno mi teraz o tym opowiadać, taka jestem wytrącona z równowagi. To był taki ważny dzień, tyle się wydarzyło. I kiedy ojciec odjechał, pomyślałam, że chciałaby ci coś powiedzieć.<br>- No to powiedz.<br>- Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku.<br><br><page nr=173> <br>- Jest to prawda