Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 36
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Zakopanego, by przywieść kolejnych dwóch ratowników, którzy pomogą przy transporcie turysty. W tym czasie lekarz bada mężczyznę i aplikuje mu stosowne leki. Dolatuje kolejnych dwóch ratowników. Znów desant ze śmigłowca i szybkie dojście w rejon wypadku. Śmigłowiec odlatuje do Zakopanego. Po chwili turysta pakowany jest do noszy francuskich i ratownicy zaczynają znosić go w dół. Dojść muszą do takiego miejsca, gdzie śmigłowiec mógłby wylądować, by na jego pokład włożyć leżącego w noszach mężczyznę. Znajdują odpowiednio duży i płaski plac dopiero na morenie Wielkiego Stawu.
Przylatuje śmigłowiec. Jeden z ratowników "przyjmuje" go na prowizorycznym lądowisku. Pozostali wkładają nosze do śmigłowca, wsiada też
Zakopanego, by przywieść kolejnych dwóch ratowników, którzy pomogą przy transporcie turysty. W tym czasie lekarz bada mężczyznę i aplikuje mu stosowne leki. Dolatuje kolejnych dwóch ratowników. Znów desant ze śmigłowca i szybkie dojście w rejon wypadku. Śmigłowiec odlatuje do Zakopanego. Po chwili turysta pakowany jest do noszy francuskich i ratownicy zaczynają znosić go w dół. Dojść muszą do takiego miejsca, gdzie śmigłowiec mógłby wylądować, by na jego pokład włożyć leżącego w noszach mężczyznę. Znajdują odpowiednio duży i płaski plac dopiero na morenie Wielkiego Stawu.<br>Przylatuje śmigłowiec. Jeden z ratowników "przyjmuje" go na prowizorycznym lądowisku. Pozostali wkładają nosze do śmigłowca, wsiada też
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego