Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
rękawy reprezentacyjnej sutanny.
- Pieczątka jest - odparł Kolumb podnosząc się z krzesła. Przechyliwszy głowę lustrował wzrokiem ukończone dzieło: rozkaz wyjazdu biskupa polowego Gawliny na lustrację polskich gmin katolickich w Belgii.
- Zostaw. Papierek nieważny. Tański chyba nie poknocił i placówki graniczne wiedzą, że ma jechać, i jeśli pójdzie dobrze, nie powinni nawet żądać dokumentów. - Krótkim, wprawnie narysowanym w powietrzu znakiem krzyża przeżegnał pochyloną nad dokumentem głowę Kolumba.
- Siadajmy, panie oficerze... - Ujął przeszkadzającą mu sutannę, strzepnął jakiś pyłek z rękawa. - Słuchaj, czyśmy nie wzięli jakiej mięty, co? - spytał o pasażerów, których, dla uzupełnienia świty, Kolumb zaangażował jednorazowo spośród polskich obiboków pragnących znaleźć się w
rękawy reprezentacyjnej sutanny.<br>- Pieczątka jest - odparł Kolumb podnosząc się z krzesła. Przechyliwszy głowę lustrował wzrokiem ukończone dzieło: rozkaz wyjazdu biskupa polowego Gawliny na lustrację polskich gmin katolickich w Belgii.<br>- Zostaw. Papierek nieważny. Tański chyba nie poknocił i placówki graniczne wiedzą, że ma jechać, i jeśli pójdzie dobrze, nie powinni nawet żądać dokumentów. - Krótkim, wprawnie narysowanym w powietrzu znakiem krzyża przeżegnał pochyloną nad dokumentem głowę Kolumba.<br>- Siadajmy, panie oficerze... - Ujął przeszkadzającą mu sutannę, strzepnął jakiś pyłek z rękawa. - Słuchaj, czyśmy nie wzięli jakiej mięty, co? - spytał o pasażerów, których, dla uzupełnienia świty, Kolumb zaangażował jednorazowo &lt;page nr=445&gt; spośród polskich obiboków pragnących znaleźć się w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego