się jutro, to znaczy wczoraj, nie, dzisiaj - spojrzał na <page nr= 141><br>zegarek - wczoraj - poprawił się - zobaczą z nim znowu. I byli. Poznałem ich od razu.<br><gap reason="sampling"><br>Wypili jeszcze, Skwarski swoją szklaneczkę, kapitan dwa skąpe łyki. Wracając do swojego pokoju czuł, że ma jeszcze większy zamęt w głowie. Z trzech podstawowych pytań, jakie sobie zadaje kryminalistyka w przypadku nagłej śmierci, miał odpowiedź na jedno - kogo? co nie było w tym przypadku odpowiednie, więc je sobie zmienił na - kto nie żyje? Gorczyca i Skowroński. Kto zabił? Tu nic nie wiedział, na razie nawet tego, czy rzeczywiście ma do czynienia ze zbrodnią. Jakim sposobem? Tu wiedział jeszcze