Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
milicji.
- Taka niby bursa? - wtrąca ktoś z boku.
- Niech będzie bursa - godzi się Szczęsny, obojętny na nazwę, i tak już zostaje.
Potem przychodzą Łąpieć i Wawruszko. Szewcy pamiętają, jak im pomagano w czasie strajku, teraz ze swej strony chcieliby coś zrobić.
- Dla was - mówi Szczęsny do Łąpcia - nie ma lepszego zadania jak zbiórka. Znacie wszystkich kupców i was znają. Idźcie po sklepach we dwójkę z Gawlikowskim. On ma wózek dwukołowy, a wy macie język za dwóch. Co uzbieracie, wieźcie do towarzysza Matusiaka.
- A dla mnie? - prosi się Wawruszko.
- Tobie, bratku, dałbym kuchnię. Kuchnię trzeba koniecznie zorganizować. Ot, żeby Weronka chciała...
Patrzy
milicji.<br>- Taka niby bursa? - wtrąca ktoś z boku.<br>- Niech będzie bursa - godzi się Szczęsny, obojętny na nazwę, i tak już zostaje.<br>Potem przychodzą Łąpieć i Wawruszko. Szewcy pamiętają, jak im pomagano w czasie strajku, teraz ze swej strony chcieliby coś zrobić.<br>- Dla was - mówi Szczęsny do Łąpcia - nie ma lepszego zadania jak zbiórka. Znacie wszystkich kupców i was znają. Idźcie po sklepach we dwójkę z Gawlikowskim. On ma wózek dwukołowy, a wy macie język za dwóch. Co uzbieracie, wieźcie do towarzysza Matusiaka.<br>- A dla mnie? - prosi się Wawruszko.<br>- Tobie, bratku, dałbym kuchnię. Kuchnię trzeba koniecznie zorganizować. Ot, żeby Weronka chciała...<br>&lt;page nr=392&gt; Patrzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego