Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
czy obyczajów, wrażliwości na dobro i zło nie da się wpoić za pomocą zakazów, ograniczeń, dekretów, kontroli czy politycznych decyzji. Kto zresztą miałby decydować, czy na przykład "Ulisses" jest już dziełem pornograficznym i w związku z tym czy należy go umieścić w jakimś spisie ksiąg zakazanych? Zła pornografii nie sposób zadekretować, trzeba je przede wszystkim zrozumieć.
Wśród argumentów, jakie przedstawia się przeciwko pornografii, są i te: - pornografia instrumentalizuje stosunki międzyludzkie, - dehumanizuje nie tylko pozujących do zdjęć, ale i oglądających je, - uprzedmiotawia kobiety, czyniąc z nich obiekty seksualne, legitymizuje pogardę i gwałt wobec kobiet, - promuje destruktywne dla zdrowia psychicznego jednostki fantazje, - traktuje
czy obyczajów, wrażliwości na dobro i zło nie da się wpoić za pomocą zakazów, ograniczeń, dekretów, kontroli czy politycznych decyzji. Kto zresztą miałby decydować, czy na przykład "Ulisses" jest już dziełem pornograficznym i w związku z tym czy należy go umieścić w jakimś spisie ksiąg zakazanych? Zła pornografii nie sposób zadekretować, trzeba je przede wszystkim zrozumieć.<br>Wśród argumentów, jakie przedstawia się przeciwko pornografii, są i te: - pornografia instrumentalizuje stosunki międzyludzkie, - dehumanizuje nie tylko pozujących do zdjęć, ale i oglądających je, - &lt;orig&gt;uprzedmiotawia&lt;/&gt; kobiety, czyniąc z nich obiekty seksualne, legitymizuje pogardę i gwałt wobec kobiet, - promuje destruktywne dla zdrowia psychicznego jednostki fantazje, - traktuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego