zmieni tego, co się mieści w pozostałych przepisach, stworzonych specjalnie po to, aby krępować swobodę przedsiębiorców, jaką mogli się cieszyć na początku lat 90.<br>Po co zatem w ogóle taka ustawa? Służy ona temu, aby rząd mógł uznać, że ma czyste sumienie i sądził, że dokonuje rzeczywistej zmiany. Przedsiębiorcy w żaden sposób nie odczują jej skutków. Będą one odczuwalne jedynie w Radzie Ministrów oraz wśród komentatorów i publicystów, którzy twierdzą, że fakt, iż będziemy mieć jeden, a nie trzy numery, oznaczałby w naszym życiu zasadniczy przełom.<br>&lt;au&gt;KRZYSZTOF DZIERŻAWSKI ekspert Centrum im. Adama Smitha&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;TELEGRAM GIEŁDA&lt;/&gt;<br>&lt;tit1&gt;INFORMACJA DNIA&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Kupujemy więcej samochodów&lt;/&gt;<br>W 2003