Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
my! Tu jest tylko oddanie, poddanie się. Niemal ogarnia mnie coś w rodzaju zazdrości, tęsknoty, chęci powrotu do domu. Wydaje mi się, że oni są szczęśliwi! Ta Polska nigdy nie może całkowicie przegrać; znów się odnajdzie. I ta nowa Polska znajdzie porozumienie z Niemcami, ponieważ tę Polskę możemy szanować. Idę zadumany przez mój obóz; to już nie bezkształtny chaos, to już nie jest tylko kupa, masa! To są ludzie. Ludzie inni niż ja. Ja sam, my Niemcy, my musimy iść innymi drogami! I zarazem narasta we mnie duma z tej odmienności. Ale w najgłębszych zakamarkach ludzkiego jestestwa jesteśmy razem z tymi
my! Tu jest tylko oddanie, poddanie się. Niemal ogarnia mnie coś w rodzaju zazdrości, tęsknoty, chęci powrotu do domu. <gap> Wydaje mi się, że oni są szczęśliwi! Ta Polska nigdy nie może całkowicie przegrać; znów się odnajdzie. I ta nowa Polska znajdzie porozumienie z Niemcami, ponieważ tę Polskę możemy szanować. Idę zadumany przez mój obóz; to już nie bezkształtny chaos, to już nie jest tylko kupa, masa! To są ludzie. Ludzie inni niż ja. Ja sam, my Niemcy, my musimy iść innymi drogami! I zarazem narasta we mnie duma z tej odmienności. Ale w najgłębszych zakamarkach ludzkiego jestestwa jesteśmy razem z tymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego