Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zmieniają się w miejsca "polowań". Agnieszka, studentka polonistyki, swoją dziewczynę także poznała w klubie, ale dziś już raczej unikają branżowych miejsc. - Na początku każda rzuca się w to z głową, bo chce poczuć wspólnotę. Zobaczyć, że nie tylko ona kocha kobietę - opowiada.

- Ale potem zaczęło mnie to drażnić. Nie lubię zadymionych piwnic, gdzie dziewczyny wypijają po 15 piw i są głośne. Czuję się tam nieswojo. Ale jak pójdziemy do normalnego klubu, faceci widząc dwie "samotne" laski prędzej czy później stają się namolni. Właściwie nie ma dokąd pójść i dlatego, kiedy dziewczyny już znajdą drugą połówkę, często zamykają się w domu. Znikają
zmieniają się w miejsca "polowań". Agnieszka, studentka polonistyki, swoją dziewczynę także poznała w klubie, ale dziś już raczej unikają branżowych miejsc. - Na początku każda rzuca się w to z głową, bo chce poczuć wspólnotę. Zobaczyć, że nie tylko ona kocha kobietę - opowiada.<br><br>- Ale potem zaczęło mnie to drażnić. Nie lubię zadymionych piwnic, gdzie dziewczyny wypijają po 15 piw i są głośne. Czuję się tam nieswojo. Ale jak pójdziemy do normalnego klubu, faceci widząc dwie "samotne" laski prędzej czy później stają się namolni. Właściwie nie ma dokąd pójść i dlatego, kiedy dziewczyny już znajdą drugą połówkę, często zamykają się w domu. Znikają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego