Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
najmniej kilkanaście) dumnie prezentuje zdjęcie słynnego cantaor, śpiewaka flamenco, choć oczywiście prawdziwy człowiek-legenda jest tylko jeden. Zmarły kilkanaście lat temu narkoman i geniusz Camaron de la Isla podbił w swoim czasie serca paryżan, a potem odrzucił kilkanaście propozycji kontraktów zagranicznych tylko po to, by wrócić do Andaluzji i w zadymionych barach śpiewać o bólu i ekstazie śmierci.
W Andaluzji czas nie zaciera ostrości wydarzeń. Flamenco, we wszystkich swoich odmianach, żyje i ma się dobrze. Nie zabiły tej muzyki nawet komercyjne tablaos, teatrzyki flamenco, których pełno w Sewilli. Nie stłumił jej potop głuchych turystów. We wrześniu, jak co roku, rozpocznie się
najmniej kilkanaście) dumnie prezentuje zdjęcie słynnego cantaor, śpiewaka flamenco, choć oczywiście prawdziwy człowiek-legenda jest tylko jeden. Zmarły kilkanaście lat temu narkoman i geniusz Camaron de la Isla podbił w swoim czasie serca paryżan, a potem odrzucił kilkanaście propozycji kontraktów zagranicznych tylko po to, by wrócić do Andaluzji i w zadymionych barach śpiewać o bólu i ekstazie śmierci.<br>W Andaluzji czas nie zaciera ostrości wydarzeń. Flamenco, we wszystkich swoich odmianach, żyje i ma się dobrze. Nie zabiły tej muzyki nawet komercyjne tablaos, teatrzyki flamenco, których pełno w Sewilli. Nie stłumił jej potop głuchych turystów. We wrześniu, jak co roku, rozpocznie się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego