kto zrobi to co ja, spotka taki sam los!" Ośmieszając skazańców przed kaźnią, talibowie odbierali im ostatnią nadzieję. Skazani nie budzili już współczucia, lecz szyderstwo i złowrogi, bezlitosny śmiech.<br>Pierwszą publiczną egzekucję w Kabulu talibowie przeprowadzili na boisku śródmiejskiego liceum Amanija. Zginął wtedy niejaki Gholam Mohammad, skazany za to, że zadźgał nożem brzemienną kobietę i trójkę jej dzieci. Wyrok na niegodziwcu wykonał mąż zamordowanej kobiety, któremu jeden z więziennych strażników wcisnął w dłonie karabin maszynowy. Ukląkł, przymierzył i wypalił dwukrotnie w stronę Gholama, a kiedy ten upadł, ciśnięty na ziemię pociskami, podszedł i wystrzelił w niego całą serię. Następnego zabójcę powieszono