Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przekonać. Ogromna większość elektoratu ma bowiem wyraźne preferencje, które skrystalizowały się właściwie już w momencie, gdy z prawyborów wyłonił się demokratyczny kandydat na prezydenta John Kerry, a więc zanim wyborcy zdążyli go lepiej poznać.
Jak zauważa Stanley Greenberg, mimo burzliwych wydarzeń ostatnich czterech lat przeprowadzane w tym okresie sondaże wykazują zadziwiającą stabilność: niespełna połowa potencjalnych wyborców deklaruje silny związek z Partią Republikańską, a druga niemal połowa z Partią Demokratyczną. Tragedia 11 września nie zmieniła tego na trwałe, wojna w Iraku tylko pogłębiła podział. W niebezpiecznym momencie amerykańskiej historii oba obozy w coraz większym stopniu postrzegają drugą stronę, z jej wartościami i
przekonać. Ogromna większość elektoratu ma bowiem wyraźne preferencje, które skrystalizowały się właściwie już w momencie, gdy z prawyborów wyłonił się demokratyczny kandydat na prezydenta &lt;name type="person"&gt;John Kerry&lt;/&gt;, a więc zanim wyborcy zdążyli go lepiej poznać.<br>Jak zauważa &lt;name type="person"&gt;Stanley Greenberg&lt;/&gt;, mimo burzliwych wydarzeń ostatnich czterech lat przeprowadzane w tym okresie sondaże wykazują zadziwiającą stabilność: niespełna połowa potencjalnych wyborców deklaruje silny związek z &lt;name type="org"&gt;Partią Republikańską&lt;/&gt;, a druga niemal połowa z &lt;name type="org"&gt;Partią Demokratyczną&lt;/&gt;. Tragedia 11 września nie zmieniła tego na trwałe, wojna w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; tylko pogłębiła podział. W niebezpiecznym momencie amerykańskiej historii oba obozy w coraz większym stopniu postrzegają drugą stronę, z jej wartościami i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego