Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
do umieszczenia ich w rezerwacie. Proszę - zwrócił się oficer do opiekuna bizonów - może pan sam powie o wszystkim kapitanowi.
- Dzień dobry, panie kapitanie - zaczął młody opiekun. - Jak już powiedziałem pana zastępcy, bizony przetransportowano tu niemal wprost z prerii. (s. 77) Są niesłychanie płochliwe. Nikt nie może zbliżać się do klatek, zaglądać do nich. Nie wolno nawet w pobliżu klatek głośno mówić. Obecność każdej obcej osoby może zwierzęta łatwo rozdrażnić. Doprowadzone do szału, rozbiją klatki, a wówczas żadna siła ludzka w obecnych warunkach z nimi sobie nie poradzi i trzeba będzie zwierzęta natychmiast unicestwić. By nikt obcy nie zbliżał się do nich
do umieszczenia ich w rezerwacie. Proszę - zwrócił się oficer do opiekuna bizonów - może pan sam powie o wszystkim kapitanowi.<br> - Dzień dobry, panie kapitanie - zaczął młody opiekun. - Jak już powiedziałem pana zastępcy, bizony przetransportowano tu niemal wprost z prerii. (s. 77) Są niesłychanie płochliwe. Nikt nie może zbliżać się do klatek, zaglądać do nich. Nie wolno nawet w pobliżu klatek głośno mówić. Obecność każdej obcej osoby może zwierzęta łatwo rozdrażnić. Doprowadzone do szału, rozbiją klatki, a wówczas żadna siła ludzka w obecnych warunkach z nimi sobie nie poradzi i trzeba będzie zwierzęta natychmiast unicestwić. By nikt obcy nie zbliżał się do nich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego