Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
pragnąłem poczuć na skroniach powiew zefiru nowych czasów i wyszeptać jakąś prostą formułę, typu: "Kościół w wielu sprawach jednak się myli, I suppose".
Tak, móc pożegnać stare przesądy, wejść w racjonalne koleiny i mówić, mówić o wszystkim swobodnie, nie lękać się zabobonnie, że złamanie jakiegoś postu albo innego skostniałego zwyczaju zagrozi mojej rodzinie. Chciałem wyprostować się i odtąd spokojnie oddzielać bzdurę od mądrości. Na własną rękę. Według własnego sumienia. Ale właśnie wówczas przypomniały o sobie moje dziwne anioły.
Pogwizdywałem sobie w naszym przedpokoju wyłożonym szarą, imitującą skórę, terakotą, czekając na taksówkę, która miała nas odwieźć na Okęcie. Zadowolony przemyśliwałem nad tym
pragnąłem poczuć na skroniach powiew zefiru nowych czasów i wyszeptać jakąś prostą formułę, typu: "Kościół w wielu sprawach jednak się myli, I suppose". <br>Tak, móc pożegnać stare przesądy, wejść w racjonalne koleiny i mówić, mówić o wszystkim swobodnie, nie lękać się zabobonnie, że złamanie jakiegoś postu albo innego skostniałego zwyczaju zagrozi mojej rodzinie. Chciałem wyprostować się i odtąd spokojnie oddzielać bzdurę od mądrości. Na własną rękę. Według własnego sumienia. Ale właśnie wówczas przypomniały o sobie moje dziwne anioły. <br>Pogwizdywałem sobie w naszym przedpokoju wyłożonym szarą, imitującą skórę, terakotą, czekając na taksówkę, która miała nas odwieźć na Okęcie. Zadowolony przemyśliwałem nad tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego