Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
nie do opisania. Lista dotknęła drażliwej struny.
- Jakim prawem ujawnia się, która z nas brzmi fałszywie! - krzyczały jedna przez drugą oburzone struny.
- To potwarz, co napisano o moich przyjaciółkach! - trzęsła się ze zdenerwowania jedna z grubszych strun. - Znam je od lat ze słyszenia i nie wierzę żadnemu świstkowi papieru, że zagrywają nieczysto.
- Owszem - przyznawała się inna - próbowano przed laty wcisnąć pode mnie zwitek dolarów, ale stanowczo się temu sprzeciwiłam i musiano go ukryć gdzie indziej.
Sytuację tymczasowo opanowała najgrubsza ze strun, oznajmiając nie znoszącym sprzeciwu tonem (też niezbyt czystym), że spreparowano fałszywy dokument jakoby fortepian był preparowany i fałszował.
- A wy
nie do opisania. Lista dotknęła drażliwej struny.<br>- Jakim prawem ujawnia się, która z nas brzmi fałszywie! - krzyczały jedna przez drugą oburzone struny.<br>- To potwarz, co napisano o moich przyjaciółkach! - trzęsła się ze zdenerwowania jedna z grubszych strun. - Znam je od lat ze słyszenia i nie wierzę żadnemu świstkowi papieru, że zagrywają nieczysto.<br>- Owszem - przyznawała się inna - próbowano przed laty wcisnąć pode mnie zwitek dolarów, ale stanowczo się temu sprzeciwiłam i musiano go ukryć gdzie indziej.<br>Sytuację tymczasowo opanowała najgrubsza ze strun, oznajmiając nie znoszącym sprzeciwu tonem (też niezbyt czystym), że spreparowano fałszywy dokument jakoby fortepian był preparowany i fałszował.<br>- A wy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego