historii Polski zapisało się Małachowskich wielu. Byli: Stanisław (1736-1809), marszałek Sejmu Wielkiego, i Jacek (1737-1821), targowiczanin, inny Stanisław (1787-1849) - senator, katolik wielki, legat Hotelu Lambert do Watykanu, i Stanisław kolejny (1884-1959), mason, osobisty wróg Pana Boga, Jan, podkanclerzy koronny (1698-1762) i Stanisław jeszcze jeden! (? - 1699) - zajadli zwolennicy Augusta II, oraz pięciu Małachowskich po stronie Leszczyńskiego. Kazimierz (1765-1845), naczelny wódz w powstaniu listopadowym, konserwatysta, i Gustaw (1797-1835), minister spraw zagranicznych podczas tegoż powstania - rewolucjonista... Grosza nie dać za tę całą arystokrację i karmazynerię narodową. A jednak, kiedy jako Marszałek-Senior otwierał pierwsze posiedzenie Sejmu RP