przypalony, co zdarza się nawet w restauracjach o wysokich aspiracjach. Cieszę się też, że kucharz nie eksperymentował z ostrą papryką, lecz umiejętnie balansował na granicy dobrego smaku. Być może pomógł sobie w tym wypadku, jak zwykle, <orig>"vegetą"</>, ale kto jest bez grzechu, niech uderzy kamieniem...<br>"Karczma u Daniela" jest typowym zajazdem, który oferuje dania z gatunku prostych i niewyszukanych w celu li tylko zaspokojenia głodu. A szkoda! To jeden z piękniej położonych zakopiańskich lokali, którego przyszłość widzę w różowych barwach. Szkoda by było, aby tak ambitni górale, jaką jest rodzina Gąsieniców-Danieli, została w ogonie zakopiańskich restauracji, a Olcza pozbawiona była