Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wieczór Warszawski
Nr: 259
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1932
swą uwagę na biurko dębowe i "zapisał" je, oceniając na złotych 50. Zajęcie zrobione.
Podatnik, ochłonąwszy po tej niemiłej wizycie odnalazł dowody. Jeszcze raz dowiedzie, że pretensje urzędu skarbowego Nr. 28 są nieuzasadnione. Oderwie się od zajęć, będzie wyczekiwał w urzędzie, bo przecież musi bronić biurka, po które lada dzień zajechać ma wóz... Urząd się przekona, iż po raz drugi wysyłał sekwestratora niesłusznie, że człowiek ten niepotrzebnie czas stracił. Ale czy to, co pomoże? Czy jeśli dwa razy popełniono omyłkę, to niemożliwa jest ona po raz 3-i, 4-ty, 10-ty?
Tyle razy już wskazywaliśmy na nieporządek w urzędach skarbowych
swą uwagę na biurko dębowe i "zapisał" je, oceniając na złotych 50. Zajęcie zrobione.<br>Podatnik, ochłonąwszy po tej niemiłej wizycie odnalazł dowody. Jeszcze raz dowiedzie, że pretensje urzędu skarbowego Nr. 28 są nieuzasadnione. Oderwie się od zajęć, będzie wyczekiwał w urzędzie, bo przecież musi bronić biurka, po które lada dzień zajechać ma wóz... Urząd się przekona, iż po raz drugi wysyłał sekwestratora niesłusznie, że człowiek ten niepotrzebnie czas stracił. Ale czy to, co pomoże? Czy jeśli dwa razy popełniono omyłkę, to niemożliwa jest ona po raz 3-i, 4-ty, 10-ty?<br>Tyle razy już wskazywaliśmy na nieporządek w urzędach skarbowych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego