Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.17
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Uniwersytecie Zielonogórskim, Viadrinie i filiach innych uczelni! Gdyby konkurs był odpowiednio nagłośniony, rozreklamowany, na to miejsce byłoby kilkaset podań. Każde wytłumaczenie jest złe.
Wstyd, że nie umiemy znaleźć kandydata stąd na stanowisko przedstawiciela regionu. Sami wystawiamy sobie świadectwo słabości.
AGNIESZKA STAWIARSKA


Marian z Gorzowa: - Ucieszyłem się z akcji "GL", która zajęła się problemem leczenia nowotworów w Lubuskiem. Z uwagą przeczytałem zapis debaty. Wiara i optymizm opuściły mnie, gdy przedstawiciel NFZ obiecał opublikować listę dostępnych onkologów w internecie. A co z biednymi, którzy nie mają w domu komputera i pieniędzy na kafejkę internetową?

Zielonogórzanin: - Dostaliśmy z żoną ankietę z ZUS-u. Gdy
Uniwersytecie Zielonogórskim, Viadrinie i filiach innych uczelni! Gdyby konkurs był odpowiednio nagłośniony, rozreklamowany, na to miejsce byłoby kilkaset podań. Każde wytłumaczenie jest złe. <br>Wstyd, że nie umiemy znaleźć kandydata stąd na stanowisko przedstawiciela regionu. Sami wystawiamy sobie świadectwo słabości.<br>&lt;au&gt;AGNIESZKA STAWIARSKA&lt;/&gt;&lt;/&gt; <br><br><br>&lt;div&gt;Marian z Gorzowa: - Ucieszyłem się z akcji "GL", która zajęła się problemem leczenia nowotworów w Lubuskiem. Z uwagą przeczytałem zapis debaty. Wiara i optymizm opuściły mnie, gdy przedstawiciel NFZ obiecał opublikować listę dostępnych onkologów w internecie. A co z biednymi, którzy nie mają w domu komputera i pieniędzy na kafejkę internetową? <br><br>Zielonogórzanin: - Dostaliśmy z żoną ankietę z ZUS-u. Gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego