Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
tak zupełna niemal samotność. Znalazłem się pod jednym dachem z liczną rodziną (w tym czworgiem moich-mniej, lub więcej rówieśników) hermetycznie przed mną zamkniętą. Po wspólnych posiłkach wszyscy rozchodzili się do swoich pokoji i zajęć, a mnie pozostawał jako jedyny towarzysz mały chłopiec Serioża, którym jednak nie sposób było się zajmować od rana do wieczora, nie mówiąc już o tym, że i on miał inne, czasochłonne zajęcia: naukę gry na fortepianie, której udzielała mu macocha, była nauczycielka muzyki. Był zresztą niezwykle uzdolniony i zapowiadał się na wirtuoza. Ucieczką od samotności była jedynie lektura i muzyka, ta ostatnia dzięki dość zasobnej płytotece
tak zupełna niemal samotność. Znalazłem się pod jednym dachem z liczną rodziną (w tym czworgiem moich-mniej, lub więcej rówieśników) hermetycznie przed mną zamkniętą. Po wspólnych posiłkach wszyscy rozchodzili się do swoich pokoji i zajęć, a mnie pozostawał jako jedyny towarzysz mały chłopiec Serioża, którym jednak nie sposób było się zajmować od rana do wieczora, nie mówiąc już o tym, że i on miał inne, czasochłonne zajęcia: naukę gry na fortepianie, której udzielała mu macocha, była nauczycielka muzyki. Był zresztą niezwykle uzdolniony i zapowiadał się na wirtuoza. Ucieczką od samotności była jedynie lektura i muzyka, ta ostatnia dzięki dość zasobnej płytotece
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego