XIX-wiecznej kamienicy przy Bulwarze Montparnasse, opodal czterech linii metra, dworca kolejowego i słynnej wieży, najwyższego biurowca w Europie. Załączone zdjęcia oglądali długo do późnej nocy, szczegółowo planując i omawiając wystrój wnętrza. Anka cieszyła się jak dziecko, choć czekał ją spory wysiłek - nie znała francuskiego, a to przecież ona miała zajmować się urządzaniem mieszkania. Magda, wraz córką, obiecały co prawda pomoc, ale i tak wiadomo było, że będą mogły oderwać się od swoich spraw tylko na kilka dni.<br>Przedłużała się natomiast kwestia sprzedaży domu przy Grunwaldzkiej. Brat sekretarza nalegał na przedłużenie wynajmu, przedstawiając rozmaite argumenty, próbując straszyć, przekupywać, zwlekać. Wiadomo było