Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
parobczańską fantazję; sąsiedzi powiadali o nim, że źle skończy.
Jakoż niewiele brakowało, a byłby skończył jak najgorzej Było to zimą, w trzecim roku trwania Sejmu Wielkiego, kiedy to w stołecznej Warszawie rodziła się z hałasem pamiętna konstytucja majowa... W Lubczy niewiele interesowano się tą ważną dla kraju sprawą; natomiast wszystkich zajmował wypadek, jaki zdarzył się podówczas w sąsiedniej wiosce Niewierkowie: tamtejszy dziedzic, rotmistrz Wylczyński, zamordowany został wraz z żoną i pięciorgiem dzieci przez własnych lokajów.
Pewnego wieczora niedzielnego w karczmie lubczowskiej szeroko gadano o tym krwawym zdarzeniu Podpici parobcy, zwyczajnie jak to ludzie trunkiem rozgrzani, głośnymi słowy wypominali różne grzechy okolicznych
parobczańską fantazję; sąsiedzi powiadali o nim, że źle skończy.<br>Jakoż niewiele brakowało, a byłby skończył jak najgorzej Było to zimą, w trzecim roku trwania Sejmu Wielkiego, kiedy to w stołecznej Warszawie rodziła się z hałasem pamiętna konstytucja majowa... W Lubczy niewiele interesowano się tą ważną dla kraju sprawą; natomiast wszystkich zajmował wypadek, jaki zdarzył się podówczas w sąsiedniej wiosce Niewierkowie: tamtejszy dziedzic, rotmistrz Wylczyński, zamordowany został wraz z żoną i pięciorgiem dzieci przez własnych lokajów.<br>&lt;page nr=87&gt; Pewnego wieczora niedzielnego w karczmie lubczowskiej szeroko gadano o tym krwawym zdarzeniu Podpici parobcy, zwyczajnie jak to ludzie trunkiem rozgrzani, głośnymi słowy wypominali różne grzechy okolicznych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego