amerykańskiego aktora komunistę Deana Reeda, "widział" swą ukochaną, szczególnie jej oczy, wszędzie, w różnych kobiecych wcieleniach. <br> Posypały się nowe propozycje współpracy z Berlińską DEFĄ, drukowano jej zdjęcia, jako pocztówki sprzedawane w kioskach, specjalnie dla niej pisano scenariusze. Zagrała jeszcze, wiele lat później, Liesel w Kombinatorze i tytułową rolę francuskiej komunistki zakochanej w niemieckim pisarzu antyfaszyście w filmie Yvonne, którego akcja toczyła się przed wojną w Paryżu. Lecz w sumie niewiele z tego wynikło. Choć warunki pracy i stawki były o wiele, wiele korzystniejsze niż w polskich filmach, występowanie w tamtych, po prostu bardzo niedobrych, stanowiło rzecz raczej wstydliwą. Aktorka nie potrafiła