Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
bólu gardła (ten
ból zniknąłby mi zaraz po jedzeniu, rozumiesz?), ale mama, niestety, jest bystra
i oceniła podstęp bez pudła... O tym, w jaki sposób mama przerobi Pestce rozdartą
spódnicę... O liście, który obie miały pisać do ojca, ale który oczywiście napisała
mama, bo Pestka pisać nienawidzi. - Ograniczyłam się do zakończenia: -Sto tysięcy
pocałunków i podpis. Wystarczy, nie?
Były to najzwyklejsze codzienne sprawy, ale dla Uli ciekawe jak bajka. To,
co mówiła Pestka, składało się na obraz życia spędzanego z matką. I z ojcem,
który jest ojcem naprawdę. Choć przyjaźń między dziewczętami trwała już dłuższy
czas, Ula wciąż jeszcze wyczuwała w
bólu gardła (ten <br>ból zniknąłby mi zaraz po jedzeniu, rozumiesz?), ale mama, niestety, jest bystra <br>i oceniła podstęp bez pudła... O tym, w jaki sposób mama przerobi Pestce rozdartą <br>spódnicę... O liście, który obie miały pisać do ojca, ale który oczywiście napisała <br>mama, bo Pestka pisać nienawidzi. - Ograniczyłam się do zakończenia: -Sto tysięcy <br>pocałunków i podpis. Wystarczy, nie?<br> Były to najzwyklejsze codzienne sprawy, ale dla Uli ciekawe jak bajka. To, <br>co mówiła Pestka, składało się na obraz życia spędzanego z matką. I z ojcem, <br>który jest ojcem naprawdę. Choć przyjaźń między dziewczętami trwała już dłuższy <br>czas, Ula wciąż jeszcze wyczuwała w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego