Nikt się z nami nie konsultował w tej sprawie - twierdzi Adam Rzepecki, naczelnik Biura Promocji i Strategii rabczańskiego Urzędu Miejskiego. - Po pierwszym piśmie, jakie otrzymaliśmy od agencji, domyśliliśmy się, że trasa będzie wiodła przez centrum Rabki. W momencie, gdy staramy się ograniczyć ruch w uzdrowisku, ktoś wprowadza tu samochody z zakopianki. Dopiero na drugi dzień od planowanego otwarcia alternatywnych dróg przyszła do nas przedstawicielka BAM i przedstawiała konkretną trasę. Ma ona prowadzić obok dworca, czyli w samym środku uzdrowiska! Na to nie możemy się zgodzić!<br>- Pan Rzepecki to jedyny niezadowolony z naszego projektu - ripostuje Dariusz Goc. - Bardzo mnie to dziwi. Przecież