przynajmniej gust stępiał, zapał ostygł. Może to być, żem zepsuta najprzód prędkim drukowaniem tego wszystkiego, com pisała, potem pochwałami otaczających, tą czcią całego prawie kraju, która tak była słodką i tak życie zdobiła… tu prawdziwie człowiek wrócił do swojej realnej wartości, piórka zupełnie oskubane. Przecież żal czasem tego znaczenia, żal stokroć więcej niż salonów, powozów, panny służącej, lokaja i tysiąca innych wygód".<br> Hoffmanowa usiłuje sięgnąć do sprawdzonych form i w 1834 r. zaczyna wydawać na wzór dawnych „Rozrywek" „Nowe Rozrywki dla Dzieci" z myślą o przesyłaniu czasopisma do kraju. Po ukazaniu się dwu tomów pismo przestaje wychodzić. Hoffmanowa