się na Krupówkach, pytam czy to tak jak w Chicago - Nie przypominam sobie takich historii. U nas przyjechałoby kilkanaście samochodów patrolowych, zwinęliby facetów i po kłopocie. A pomysłodawca takiej zabawy prędko by nie wyszedł. Jak u was będą tak bezkarni, to rzeczywiście, będziecie musieli wyprowadzić się z Zakopanego. Takie sprawy załatwia się przez negocjacje. Jeśli umowa ma być zerwana, OK., ale to kosztuje i trzeba zapłacić za straty temu, co miał umowę. Kontrakt to rzecz święta.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;W stulecie kolei&lt;/tit&gt;<br><br>W środę, 25 sierpnia w poczekalni zakopiańskiego dworca kolejowego otwarto wystawę dziecięcych prac plastycznych, zatytułowaną "Sto lat koleją w świat". Ekspozycja została zorganizowana