Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
brzmiała - "nie mam czasu, dzieci czekają" i "tak, tak" i prawie znaczące pukanie się w czoło?

Po takim niezbyt budującym zapewnieniu wziąłem się ostro do pracy i wprawdzie z pewnym opóźnieniem, zamiast 14 dni - po miesiącu, tj. 15 października 1978 r., dziecko moje zostało przyjęte do nowego przedszkola. Wszystkie formalności załatwiało przedszkole, a dyrektor mówiła, że " złotymi nićmi osobiście wyhaftuje moje nazwisko".

Nie dostałem jednak nawet dyplomu, ale pani dyrektor otrzymała złotą odznakę "Za zasługi dla Warszawy" od prezydenta Jerzego Majewskiego.

Ciekawe jest, jak to się zrobiło? Od majstra budowy dowiedziałem się, że roboty budowlane nie stwarzają (rzekomo) problemu, a pozostają
brzmiała - "nie mam czasu, dzieci czekają" i "tak, tak" i prawie znaczące pukanie się w czoło?<br><br> Po takim niezbyt budującym zapewnieniu wziąłem się ostro do pracy i wprawdzie z pewnym opóźnieniem, zamiast 14 dni - po miesiącu, tj. 15 października 1978 r., dziecko moje zostało przyjęte do nowego przedszkola. Wszystkie formalności załatwiało przedszkole, a dyrektor mówiła, że " złotymi nićmi osobiście wyhaftuje moje nazwisko".<br><br> Nie dostałem jednak nawet dyplomu, ale pani dyrektor otrzymała złotą odznakę "Za zasługi dla Warszawy" od prezydenta Jerzego Majewskiego.<br><br> Ciekawe jest, jak to się zrobiło? Od majstra budowy dowiedziałem się, że roboty budowlane nie stwarzają (rzekomo) problemu, a pozostają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego