władzami, z możliwością wpływu na ich decyzję. Otrzymała pani do wiadomości kopię pisma Prokuratury Rejonowej, skierowanego do mnie, więc moja korespondencja była, jak sądzę, zbyteczna".<br>- Senator nam tylko obiecywał, ale nic z tego nie wyszło. A jak się okazało, kiedy myśmy strajkowały, sekretarka senatora podpisała to hańbiące pismo Związku Podhalan - żali się Maria Gruszka. - Była za tym, aby policja wyprowadziła nas siłą z pomieszczeń Związku, sąsiadującym z biurem senatora. Jak można wierzyć ludziom - dodaje.<br>Póki co na Krupówkach przybywa straganów. W ostatnich dniach został postawiony przed mostkiem, prowadzącym do Muzeum Tatrzańskiego. W Urzędzie Miasta nie powiedziano nam do kogo należy.<br><au>jof</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Country