Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
dziecku porządny dom. Na razie jednak muszą się nieźle nagimnastykować, żeby pogodzić opiekę nad córeczką i napięte harmonogramy. W ich domu mieszka jeszcze buldog, chihuahua oraz dwa kotki. - Każdą wolną chwilę spędzam w domu bawiąc się z Avą. Czas nie stoi w miejscu. Moja córeczka rośnie. Nie chcę później niczego żałować - mówi Phillippe.

Okrutne zamiary innych
Absolutnie nie żałuje, że wybrał ten zawód. Jako siedemnastolatek wpadł w oko agentowi, kiedy siedział u fryzjera w swoim rodzinnym New Castle w Delaware. Gdy tylko skończył szkołę, zaczął dojeżdżać do Nowego Jorku na przesłuchania. W szkole wcale nie przypominał tych egoistycznych, trudnych nastolatków, których
dziecku porządny dom. Na razie jednak muszą się nieźle nagimnastykować, żeby pogodzić opiekę nad córeczką i napięte harmonogramy. W ich domu mieszka jeszcze buldog, chihuahua oraz dwa kotki. - Każdą wolną chwilę spędzam w domu bawiąc się z Avą. Czas nie stoi w miejscu. Moja córeczka rośnie. Nie chcę później niczego żałować - mówi Phillippe.<br><br>Okrutne zamiary innych<br>Absolutnie nie żałuje, że wybrał ten zawód. Jako siedemnastolatek wpadł w oko agentowi, kiedy siedział u fryzjera w swoim rodzinnym New Castle w Delaware. Gdy tylko skończył szkołę, zaczął dojeżdżać do Nowego Jorku na przesłuchania. W szkole wcale nie przypominał tych egoistycznych, trudnych nastolatków, których
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego