i nacisków administracyjnych, a także braku równego dostępu wszystkich kandydatów do mediów. W trosce o to, by wybory były demokratyczne i uczciwe, podpisałem z Wiktorem Juszczenką specjalne porozumienie. Zaprosiliśmy do współpracy innych kandydatów.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1 type="comm"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Wołodymyr Połochało, politolog&lt;/&gt;<br><br>- O incydencie z Janukowyczem powiem krótko: prowokacja. Szybkie oskarżenie zwolenników opozycyjnej Naszej Ukrainy o zamach na premiera to nic innego, jak chęć skierowania uwagi z zatrucia Juszczenki na "ofiarę napaści" - Janukowycza. Takie chwyty są dowodem, że kampania wyborcza na Ukrainie wkracza w decydującą fazę.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1 type="comm"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Josyp Winskyj, jeden z liderów Socjalistycznej Partii Ukrainy&lt;/&gt;<br><br>- Niezależnie od tego, czy Janukowycz dostał jajkiem, czy ciężkim przedmiotem, ucierpi wizerunek Wiktora