notowania i przywróci utracone zaufanie. Wielkim sukcesem Busha może się na przykład okazać proces Saddama Husajna. Amerykanie będą mu się przyglądać bardzo uważnie. Poparcie dla prezydenta wzmocniłoby również złapanie lub zabicie Osamy bin Ladena. To byłby prawdziwy triumf Busha. Amerykanie odzyskaliby zaufanie do Busha również wtedy, gdyby nastąpił kolejny spektakularny zamach terrorystyczny. Uznaliby, że miał rację uderzając na Irak. Dopiero później przyszłaby refleksja, że skoro do zamachu doszło, to może prezydent nie zdołał zapewnić Ameryce bezpieczeństwa.<br>Moim zdaniem, spośród różnych czynników, kształtujących opinię o obecnym prezydencie, najistotniejszy będzie rozwój wypadków w Iraku.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;WILLIAM SCHNEIDER analityk polityczny CNN&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="world"&gt;&lt;tit&gt;Mel Gibson chciał ze