Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
całym ciężarem na ramieniu wątłej kobiety. Kiedy przechodzili obok Mocka, kobieta posłała mu wesołe spojrzenie. Jej towarzysz zauważył to. Odepchnął ją od siebie i huknął bełkotliwym głosem:
- Ty kurwo, co się patrzysz na tego kutasa! Miałaś w dupie tyle kutasów, ile jest nitów w moście Cesarskim, i wciąż chcesz nowych?! - zamachnął się, lecz nie trafił przerażonej kobiety, która pobiegła kilka kroków do przodu. - Ty wyciruchu! - wydarł się i rzucił się w ślad za swoją towarzyszką.
- Coś ty, Friedrich - roztrzęsiona kobieta przystawała co chwilę, a kiedy Friedrich zbliżał się i machał swoimi pięściami, znów uskakiwała. - Nawet na niego nie spojrzałam.
Friedrich pośliznął
całym ciężarem na ramieniu wątłej kobiety. Kiedy przechodzili obok Mocka, kobieta posłała mu wesołe spojrzenie. Jej towarzysz zauważył to. Odepchnął ją od siebie i huknął bełkotliwym głosem:<br>- Ty kurwo, co się patrzysz na tego kutasa! Miałaś w dupie tyle kutasów, ile jest nitów w moście Cesarskim, i wciąż chcesz nowych?! - zamachnął się, lecz nie trafił przerażonej kobiety, która pobiegła kilka kroków do przodu. - Ty wyciruchu! - wydarł się i rzucił się w ślad za swoją towarzyszką.<br>- Coś ty, Friedrich - roztrzęsiona kobieta przystawała co chwilę, a kiedy Friedrich zbliżał się i machał swoimi pięściami, znów uskakiwała. - Nawet na niego nie spojrzałam.<br>Friedrich pośliznął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego