Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
symulując chorobę. Jako cel życiowy nie mogło mi przecież wystarczyć wygodne, a nawet luksusowe jak na nasze podłe warunki, bytowanie, podbudowane sprzedażą złotych monet z taboretu. Po lekturze kilku dzieł z literatury przedmiotu zrozumiałem, że znajduję się w próżni egzystencjalnej. Jeżeli się z tego nie wydobędę, czeka mnie zapaść, chaos, zamęt i w ostatecznym rezultacie - obłęd. Żeby wstawać rano z sensem, z braku wiary w cokolwiek, potrzeba mi było uczucia. Niestety, moje doświadczenia z kobietami, gdy tylko je pokochałem, kończyły się zawsze katastrofą.
Moja nie znana córeczka, Marlena, skończyła już dwanaście lat. Nie mogłem kochać dziecka, którego nigdy nie widziałem na
symulując chorobę. Jako cel życiowy nie mogło mi przecież wystarczyć wygodne, a nawet luksusowe jak na nasze podłe warunki, bytowanie, podbudowane sprzedażą złotych monet z taboretu. Po lekturze kilku dzieł z literatury przedmiotu zrozumiałem, że znajduję się w próżni egzystencjalnej. Jeżeli się z tego nie wydobędę, czeka mnie zapaść, chaos, zamęt i w ostatecznym rezultacie - obłęd. Żeby wstawać rano z sensem, z braku wiary w cokolwiek, potrzeba mi było uczucia. Niestety, moje doświadczenia z kobietami, gdy tylko je pokochałem, kończyły się zawsze katastrofą.<br>Moja nie znana córeczka, Marlena, skończyła już dwanaście lat. Nie mogłem kochać dziecka, którego nigdy nie widziałem na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego