drugiej strony jednak kobieta, zbliżając się do trzydziestki, zaczyna podświadomie pragnąć bezpieczeństwa i stabilizacji, a formalny związek, choć nie daje absolutnej gwarancji, jest jednak objęty ochroną prawa.<br>Ze swojej praktyki terapeutycznej Zuzanna Celmer przytacza przypadek kobiety, która po 20 latach konkubinatu została opuszczona przez partnera, bo poznał inną i ma zamiar wziąć z nią ślub. Zabrał ze wspólnego domu nie tylko swoje rzeczy, ale także te, które były wspólne. Kobieta została osamotniona, bezdzietna, ograbiona z życiowego dorobku, z poczuciem straconych lat, beznadziejności, ciężką nerwicą.<br><br>- Jednak sytuacja, gdy ślub zawierany jest pod presją otoczenia, "bo już tak długo ze sobą jesteście", może