Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
na oczy po raz pierwszy w życiu.
- Nie wiem - powiedział konsekwentnie.
- Czy pan jest pewien, że pan nim wczoraj nikogo nie zarżnął? Lesio już chciał powiedzieć: "nie wiem", ale przyszło mu do głowy, że jeśli przypadkiem tej nocy ktoś kogoś gdzieś zarżnął, to będzie na niego, i czym prędzej zmienił zamiar.
- Wykluczone - powiedział. - Nie miałem go przy sobie.
- A gdzie pan go miał?
- Nie wiem.
- Nie dogadamy się z nim - powiedział przygnębiony naczelny inżynier. - Może niech najpierw wytrzeźwieje?
- Słusznie. Panie Lesiu, niech pan wstanie i niech pan coś zrobi. Niech się pan umyje.
- Nie mogę, nie ma wody.
- Na pierwszym piętrze
na oczy po raz pierwszy w życiu.<br>- Nie wiem - powiedział konsekwentnie.<br>- Czy pan jest pewien, że pan nim wczoraj nikogo nie zarżnął? Lesio już chciał powiedzieć: "nie wiem", ale przyszło mu do głowy, że jeśli przypadkiem tej nocy ktoś kogoś gdzieś zarżnął, to będzie na niego, i czym prędzej zmienił zamiar.<br>- Wykluczone - powiedział. - Nie miałem go przy sobie.<br>- A gdzie pan go miał?<br>- Nie wiem.<br>- Nie dogadamy się z nim - powiedział przygnębiony naczelny inżynier. - Może niech najpierw wytrzeźwieje?<br>- Słusznie. Panie Lesiu, niech pan wstanie i niech pan coś zrobi. Niech się pan umyje.<br>- Nie mogę, nie ma wody.<br>- Na pierwszym piętrze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego